| 
			 Krystyna Macińska, Esperanckie ścieżki 
			spotykają się w Rzymie, Łódź 2001 
			
			
			             
			Opracowuję bibliografię w języku esperanto, która dotyczy życia i 
			działalności Papieża Jana Pawła II. Dotychczas ukazały się w Rzymie 
			trzy tomiki, wydane przez Ośrodek Dokumentacji Pontyfikatu Jana 
			Pawła II, obejmujące lata 1978-199617. Bibliografia rejestruje pełne 
			wypowiedzi Papieża, jak również publikacje o Nim. Odzwierciedlają 
			one jak w różnych stronach świata przyjmowana jest działalność 
			duszpasterska Jana Pawła II, niezależnie od wiary, poglądów i koloru 
			skóry. 
            W pracy nad 
			bibliografią służy mi międzynarodowy język esperanto, znany i 
			używany przez kilka milionów ludzi na świecie. Należy podkreślić 
			przychylność, jaką okazywał esperantystom Jan Paweł II jeszcze jako 
			kardynał metropolita krakowski. Oto Jego słowa, które stały się 
			mottem pierwszego tomiku opracowanej przeze mnie bibliografii: 
			"Jedna -wiara i jedna miłość niech pomoże nam zjednoczyć rozbity 
			świat w jedną owczarnię z jednym Pasterzem. Jeden ponadnarodowy 
			język esperanto niechaj także służy temu szlachetnemu celowi... " 
                
			Należy również przypomnieć poświęcenie esperanckiego sztandaru w 
			Rimini w 1982 roku. Wtedy Papież powiedział do esperantystów w 
			języku włoskim: Błogosławię wasz sztandar i waszą działalność". W 
			1990 roku Stolica Apostolska zatwierdziła tekst liturgiczny Mszy św. 
			w języku esperanto. Wyjątkowym wydarzeniem była kanonizacja Ojca 
			Maksymiliana Kolbego - patrona esperantystów. Wspomnieć również 
			należy wypowiedzi Ojca Świętego w Rzymie z okazji Nowego Roku lub 
			Świąt Wielkanocnych, gdzie wśród kilkudziesięciu języków są życzenia 
			w esperanto, czy podczas spotkania Papieża z młodzieżą w 
			Częstochowie w roku 19913/. 
               
			Praca nad bibliografią wymaga mozolnego przeglądania wielu 
			czasopism, książek i innych publikacji z różnych krajów świata. 
			Kiedyś pytano mnie, czy praca "bibliotecznego mola" nie jest zbyt 
			męcząca i nieciekawa. Oczywiście, mogłaby być taka, gdyby nie 
			ścieżki, po których chodzę zbierając potrzebne materiały. Wywodzą 
			się one z Wiecznego Miasta i prowadzą do różnych, nieraz 
			egzotycznych krajów, później znów zbiegają się promieniście na Placu 
			św. Piotra w Rzymie, za pośrednictwem Ośrodka Dokumentacji 
			Pontyfikatu, na którego zlecenie wykonuję moją pracę. 
			  
			Ze wstępu 
			   |